Uwielbiamy podróżować. Okres wakacyjny, a także wzbogacony o miesiąc maj, to nasz ulubiony czas na wypady, szczególnie te zagraniczne. Polacy najczęściej wybierają zachodnią stronę Europy – kochamy egzotykę, wysokie, rozgrzewające temperatury oraz zimne, lazurowe morza, przy których można się schłodzić.
Młodzi ludzie, oprócz pięknymi widokami, kierują się także rozrywkową stroną danego miasta. Chcą mieć dostęp do imprez, a także dancingów, które umożliwią im spędzanie wieczornych chwil.
Jaki środek lokomocji najczęściej wybieramy do podróży? Przede wszystkim autobusy i samoloty. Te pierwsze wybieramy ze względu na cenę, a te drugie ze względu na czas podróży, a ten potrafi się różnić nawet kilkukrotnie, w porównaniu do autobusu. Lepiej dotrzeć w ciągu dwóch godzin na oddalony o kilkaset kilometrów teren, niż jechać kilkanaście godzin, w zapełnionym autobusie. Jednak i samoloty mają swoje wady, o których media starają się nie mówić.
Przede wszystkim, samoloty są uzależnione ściśle od pogody – kiedy jest burzowa, nie mogą wyruszyć z lotniska. Katastrofy lotnicze kończą się zawsze tak samo, większość pasażerów wraz z załogą nie ma możliwości, aby przeżyć. Co częste również, samoloty łapią opóźnienia – najczęściej od razu kilkugodzinne. Czy można dostać później odszkodowanie za opóźniony lot? Firmy oferujące tego typu ubezpieczenia, powstają jak „grzyby po deszczu” na polskim rynku, co sprawia, że jest na nie duży popyt. Nic dziwnego, planujemy przesiadkowe połączenia międzynarodowe, więc punktualność środka transportu to podstawa dobrze zorganizowanej podróży. Na odszkodowaniu można „zarobić” nawet do kilku tysięcy złotych – wszystko jest uzależnione od strat oraz czasu opóźnienia.
Nie bez znaczenia mają tutaj nasze bagaże. O nich także trzeba wspomnieć. Należy pamiętać o dobrym przygotowaniu do podróży, a do takich należy bezwzględne podpisanie naszych walizek. W przypadku zagubionego bagażu, który „poleciał” nie naszym lotem, konieczne jest opisanie zguby, przez co musi posiadać charakterystyczne dane do opisu. Nie można o tym zapomnieć.
Źródło: Prawa pasażerów UE